Dzielenie się święconym jajkiem
Maria Konopnicka


Zadzwoniły już dzwony,
dzień nastał wesoły.
Pod święconym pieczywem
uginają się stoły.

Leży jajko święcone,
malowane farbami –
– kto też dzisiaj tym jajkiem
będzie dzielił się z nami?

A więc ojciec i matka –
– oni pierwsi najpewniej,
potem bracia i siostry,
i sąsiedzi i krewni.

Potem… nie wiem kto dalej,
a odgadnąć to sztuka,
może jakiś gość z drogi
do drzwi chaty zapuka.

Może dziadziuś zgrzybiały,
co się modli w kościele?
To się także tym jajkiem
z biednym dziadkiem podzielę.